Dziś jest Święto Zmarłych, wszyscy chodzimy na cmentarz i zapalamy znicze.
Najpiękniej cmentarz wygląda nocą. W ten jeden dzień w roku każdy grób jest pięknie oświetlony, przyozdobiony kwiatami i innymi ozdobami. Kiedy przystanie się na chwilę, można zobaczyć te wszystkie światła migające na wyciągnięcie ręki. Takie widoki ( przynajmniej mnie ) powalają.
♥♥♥
Czasem pojawiają się trudności z zapaleniem świeczki w zniczu, od dzisiaj to już nie problem. Może wiele z was uzna to za śmieszne, ale nikt nie musi kupować specjalnie na tą okazję patyczków do szaszłyków, wystarczy, że ma się w domu makaron spaghetti. Wystarczy go podpalić i zapalić nim znicz.
Teraz zacytuje moją koleżankę.
'' O tak, już to widzę, że ludzie będą chodzić z makaronem w kieszeniach. ''
No tak, jak już wspomniałam jest to śmieszne, ale także skuteczne, no bo przecież chcesz zapalić tego znicza... Póki co u mnie ten sposób jest niezawodny i praktykuję go nie tylko w święto Zmarłych, ale także w domu, np. Kiedy mam szklaną świeczkę i knot jest już bardzo nisko, biorę makaron i zapalam nim bez problemu.
Mam nadzieję, że wpis się wam podobał i zastosujecie ten myk w przyszłości.
~ Anet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz